W naszej szkole są Andrzejki.
Rwetes, hałas tu dziś wielki!
Bawmy dobrze się w Andrzeja
i wybierzmy wodzireja!
Wodzirejem Andrzej będzie.
Rozweseli nas najprędzej.
Ma pomysłów co niemiara,
bal nam zrobi świetny zaraz!
Zanim zacznie się zabawa,
niech wodzirej opowiada:
Skąd ten zwyczaj andrzejkowy?
Czy jest stary?
Czy jest nowy?
Jest takie stare przysłowie,
co każdemu wiele powie,
że "na świętego Andrzeja
błyska pannom nadzieja".
Toteż w wigilię Andrzeja
na wróżby panna chęci nabiera.
O przyszłym losie chce wiedzieć wiele!
Może ją czeka wkrótce wesele?
A jak wróżyły sobie dziewczęta?
Czy takie wróżby dziś ktoś pamięta?
Dziewczęta zwykle z wosku wróżyły.
Najpierw nad ogniem ten wosk topiły,
przez ucho od klucza do wody go lały
i różne figury im powstawały.
Potem figurki z wosku ulane
wspaniałe cienie rzucały na ścianę.
Każdy domyślał się z kształtu cieni,
co w jego życiu może się zmienić.
Jeśli chcecie się więcej dowiedzieć na ten temat zapraszamy do obejrzenia kilku filmów: